Sarco, czyli maszyna do samobójstwa



W ostatnich dniach bardzo głośno jest o zaprezentowanej w Wenecji kapsuły do odbierania sobie życia - Sarco.

Jak działa kapsuła?
To proste, wystarczy wejść do środka, zrelaksować się po czym nacisnąć przycisk potwierdzający, że chcemy umrzeć. Następnie kapsuła wypełnia się się ciekłym azotem oraz informuje nas o zbliżającej się utracie przytomności. Obniża się temperatura oraz poziom tlenu. Osoba znajdująca się w kapsule umiera w kilka minut. Założenie jest proste, umrzeć szybko, humanitarnie oraz z widokiem na ulubione miejsce (morze, góry) lub swoich najbliższych.

Idea dr Nitschke głosi, że każdy ma prawo decydować o swoim życiu i śmierci. Natomiast nie oznacza to tego, każdy może z tej kapsuły skorzystać. Ograniczenie to poczytalność danej jednostki. W związku z powyższym przed skorzystaniem z maszyny, należy wykonać test, który sprawdzi racjonalność potencjalnego "kandydata". Po wykonaniu testu dostaje się kod, który umożliwia skorzystanie z Sarco. 

Jeżeli ktoś wejdzie do kapsuły, po czym zmieni zdanie, może nacisnąć guzik alarmowy, który przerwie cały proces..

Za i przeciw
Zdania są niewątpliwie podzielone. Zwolennicy Sarco uważają, że jest to lepsza metoda niż ogólnodostępne środki tj. sznury, tabletki etc. Natomiast przeciwnicy mówią o błędnym kole, czyli zgubnej nauce, która umożliwia odebranie sobie życia, zamiast odwodzić od tego typu decyzji.

Wydaje mi się, że aby rozważyć problem etyczny Sarco należy wziąć pod uwagę wypadkową dwóch w.w. stanowisk. Po pierwsze należy zaznaczyć, że taka kapsuła dostępna będzie tylko i wyłącznie w krajach gdzie eutanazja jest legalna. Więc skoro można stosować innego rodzaju środki, to dlaczego nie można byłoby stosować kapsuły, skoro eutanazja sama z siebie jest założeniem, które głosi wolność wyboru do życia bądź też śmierci. Patrząc jednak z antagonistycznej strony, nie można nie podkreślić kontrowersji Sarco, tym samym przyznać należy rację, że może doprowadzić to do skrajności, która niewątpliwie budzi głębokie przemyślenia.









Komentarze